I żebyś mówił, że beze mnie to bez sensu.
I głaskał po policzku. I robił mi zdjęcia.
I śmiał się ze mną, a nawet ze mnie.
I przytulał, kiedy płaczę a ja ciąglę płaczę.
Więc przytulaj mnie ciągle.
I leżał ze mną na ławce w parku. I przynosił mi kwiaty.
I całował w deszczu, jak pierwszego dnia.
I był ze mną, i przy mnie.
I nie puszczał mojej ręki.
I nie pozwalał rozpadać się na kawałki. I tańczył ze mną.
I żebyś za mną tęsknił kiedy nie ma mnie obok.
I żebyś już wiedział, żebyś był pewny.