Hej:)
Wczorajszy mecz po prostu mega!!! W takich momentach sobie przypominam dlaczego nie lubię oglądać meczy z facetami, bo słyszy się tylko komentarze typu 'gdzie lecisz?', 'zostaw go!'. Lepsi niż nie jeden trener ;d
Dzisiaj w takim wypadku powtórka z rozrywki, tylko tym razem Alex wpada do mnie, bo tata ma dyżur, a mama nie chce być sama w domu. Muszę dzisiaj podjąć decyzje jaki chce samochód, bo egzamin z prawka zbliża sie wielkimi krokami. Jak nie dostanę przed nim zawału, to mam nadzieję, że zdam:)
U mnie dzisiaj śnieg zaczął poruszyć, wiec jak wstałam o 8 to wybrałam się do koni, jakie zadowolone były na widok białego puchu <3 ale niestety znowu dzisiaj nie pojeździlam na Sky'u, bo muszę teraz trzy konie ogarniać i na każdym chociaż z 15 minut pojeździć na ujeżdżalni, tyle dobrze ze jest kryta :)
Może jutro uda mi sie wybrać w końcu na jakiś terenik, bo tata będzie miał jutro czas po dyżurze :)
A<3