teoretycznie strasznie mi Ciebie brakuje. chcialabym moc Cie przytulic i nie puscic. chce znow czuc ze jestem dla kogos ta wyjatkowa bez wzgledu na wszystko piekna ksiezniczka. chce cofnac czas i moc to docenic. wiem ze tego juz nie ma i nie bedzie bo po czesci sama to zakonczylam ale widzialam ze Ty tez masz to gdzies.
jutro piatek. zostala matma i chemia. damy rade jak zawsze. chce koniec semestru i zaczac wszystko od nowa. nie chce kolejnego probnego. pojebalo ta szkole i to totalnie. widze ze dojebalam notka. tak, zdjecie bardzo gimbusiarskie. nienawidze milosci mimo iz jej pragne. nie umiem niczego dotrzymac.
spadam powtorzyc matme i moze angola. uciekamy z problemami w rece, super.
dobranoc?