photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 26 LIPCA 2012

:(

 

Siedzę nad przepaścią i chce skoczyć, ale coś mnie trzyma. Mam mega doline :(

Przytyłam i waże 59,5 kg , nikt mnie nie kocha i w dodatku kupiłam soczewki, a one nie chcą mi się przykleić do oka tylko przyklejają się do palca :( No i w dodatku jeszcze jak by było mało to skóra mi z ud schodzi :(

Nie widze nawet pozytywów tego, że tyle ćwicze!! Chyba wezme nóż i wytne sobie tłuszcz z ud i będe ważyć o wiele mniej!!! W dodatku jeszcze w we wtorek uświadomiłam sobie, że moje cycki to nie cycki tylko dwie małe wysepki na moim wielkim ciele :(

http://www.youtube.com/watch?v=lDQB1WQZB4E

Tekst piosenkawi przedstawia część prawdy o moim  życiu

Komentarze

appetitesfordestructions kliknęlam 'fajne' ze względu na zdjęcie; nie z powodu twojej tragedii choć powiem szczerze, ze twoje 'problemy' brzmia smiesznie. kazdy ma gorszy dzien, ale zawsze można znaleśc coś pozytywnego zamiast zastanawiać się nad wielkościa swoich cycków. jeśli chcesz schudnąć to niestety równiez piersi zmaleją więc zastanów się co jest dla cb ważniejsze- kobiecie kształty, czy pozbycie się tych rzekomo ogromnych ud. poza tym jak możesz nie dostrzegać pozytywów tego, że ćwiczysz ? poprawiasz swoje zdrowie i kondycje choc wiem, że to pewnie nie bardzo ma dla Ciebie znaczenie ;) ale rownież chudniesz, jeśli nie wagowo to wizualnie bo cialo staje się jedrniejsze, bardziej smukle i umiesnione a mięsnie niestety waża i to calkiem sporo, więc nie przejmuj się tylko rób dalej swoje i pamiętaj, że pozytywny jest sam fakt,, że zebrałaś sily na ćwiczenia, że wgl podjęłas walke. powoli, malymi kroczkami dojdziesz do celu. :) mam pytanie ; ile masz wzrostu ?
07/08/2012 9:57:00