Właśnie wróciłam do domu po kilku dniowej nieobecności stwierdzam, że się przepracowałam i nic mi się nie chce do tego jestem chyba chora. Naszczęście mam tera z 2 dni wolnego i dużo do nadrobienia. Czyli jutro ćwiczenia, ćwiczenia, ćwiczenia i kuracja ( relax). Na 18- stce poznałam fajnego chłopaka. No i żeby było fajniej to wypiłam pół kasty piwa i w dodatki byłam jedyną dziewczyną oprócz mamy kumpla na tej 18. Więc do usłyszenaia jutro, bo od jutra mam zamiar w w 1,5 miesiąca schudnąć 7 kg i wiem, że dam radę :)
Trzymajcie się kruszynki :*
Na dzisiejszy wieczór planuje oglądanie horrorów i na umilenie wam wieczoru ( nocy) dedykuje wam tą piosenkę
http://www.youtube.com/watch?NR=1&v=ZoEwR9_Sy_M&feature=endscreen