Czasem sobie myślę, że to wszystko jest takie bez sensu.
Jedno wielkie czekanie na coś, co może nigdy nie przyjść, wcale się nie wydarzyć.
Całe dnie poświęcone na to, żeby się na chwile skupić- zmarnowane. Nigdy nie udało mi się tego uczynić.
My God please make me stonger...