Gubię się. Idąc przez ulice mojego miasta płakałam jak opętana. Mało mnie obchodził fakt czy ktoś mnie widział czy nie. Czy będą o tym wiedzieli jutro setki ludzi czy ani jednej. Jestem opętana daną sytuacją, nie mogę spać. Jak powinna czuć się osoba, której facet woli zdecydowanie jej najlepszą przyjaciółkę? Chyba nawet lepiej niż ja. Chciałam mieć idealne życie i teraz, właśnie przy nim o tym ponownie zamarzyłam. tym razem bardziej realnie niż kiedykolwiek. W ciągu kilgodzin wszystko legło w gruzach, przy tym część mojego życia. Najgorszy jest fakt, że nie umiem płakać przy ludziach, a tego chyba najbardziej potrzebuję. Wygadać się jak nigdy. Powiedzieć wszystko co mi leży na sercu. I właśnie Jemu spojrzeć prosto w twarz, powiedzieć wszystko, a być może nawet wykrzyczeć. Nie wiem kiedy będę miała okazję i czy w ogóle ona nastąpi. Ale chciałabym jeszcze raz przeżyć to. Ktoś czytający z Was  może stwierdzić, że jest to banał oraz dziecinada, ale dla mnie to jest naprawdę przkrość. Nie zna tego uczucia nikt, kto tego sam nie doznał. Myślałam, że takie rzeczy dzieją się tylko w filmach, jednakże zobaczyłam to na własne oczy w dodatku ze mną w roli głównej, choć na casting do tej telenoweli zamiaru pójścia nie miałam.