Czas biegnie jak szalony. Urlop Antka od przedszkola dobiega końca, więc od poniedziałku zaczynamy (prawie) wszystko od początku :) Mam nadzieję, że Antek szybko się zaklimatyzuje i wrócimy do przedszkolnej rutyny.
Swoją drogą, czy tylko ja czuje powoli nadchodzącą jesień?
Mam wiele planów na ten czas i mam nadzieję, ze powoli będę wdrażać je wszystkie w życie. Powoli, a do celu :)
P.S.
Tak od jakiegoś czasu wygląda "nasze" malowanie :D