edit.
Dokąd wiedzie ta droga??? Czy w ogóle dokądkolwiek prowadzi??? Oprócz samozjedzenia i nicości... Wielkiej niewiadomej... Tell me... Brakuje mi Ciebie cholernie bardzo!!! Tak bardzo widzę w Tobie siebie, że aż nie mogę w to uwierzyć! WRÓĆ!!!
Ehh.. i tak tego nigdy nie przeczytasz :(
Tak jak i nie przeczytasz tego, co napisałam wtedy... Po raz pierwszy zdecydowałam się na coś więcej niż niemy krzyk we własnej głowie... ciągle mam tę kartkę... ale może to i dobrze, że nigdy się o tym nie dowiesz...
Archive (however not as much as I wish) [*extract]
"Zła! Jestem zła!!!!!
.
.
.
.
.
Nie... nie jestem zła... jest mi "tylko" cholernie przykro... smutno... źle... Boli jak skurwysyn!
Nie przywiązuj się do ludzi!!!! Wykorzystają to i kopną w dupę!!! Jak zawsze!!! [...]"