cytadela, cytadela :) na wichrowych wzgórzach wichura rwie! a jutro w końcu Sieradz! (chociaż nie wiem za co wrócimy z Tymciem, bo w czwartek zostałam bankrutem na własne życzenie, love girls) heheszki.
Teraz poczuj się tak jak za strych dobrych lat,
kiedy miałeś wiarę w ludzi i wiarę w tę muzykę.
Wtedy czułeś się tak jakbyś miał w dłoni świat,
będąc zawodnikiem co upija się jednym piwem.