photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 22 MAJA 2015

RIP Oskar

 

 

Zawsze dawal mi uczucie, ze jestem jego najlepszym przyjacielem i to mimo tego, ze to nie ja bylem jego wlascicielem. 

Nocne spacery na plaze, bez smyczy oczywiscie... walki, ktore dochodzily tak daleko, ze inni sie bali, ze sa na powaznie. 

Daj glos i obudz cale sasiedztwo. 

Oskar, zaba to nie zabawka!

Bierz kota! No dobra, spij dalej.

 

Obojetnie o jakiej porze potrafil przyjsc i dotrzymac towarzystwa. Czulem, ze slucha i rozumie. Kochany piesek.

 

To byla wyjatkowa wiez pomiedzy czlowiekiem a zwierzeciem.

 

Bedzie mi Ciebie brakowalo przyjacielu!