Bo niby jestem "złą kobietą"
heh szczerze nie przejmuje się tym :)
widocznie tak już musi być :D
20.11.2009r.-Bartel
"nie ten czas i nie to miejsce..."
i tu nie chodzi o impreze bo impreza była udana :D
(Olu dziekuje :*)
no ale w dość dziwnych okolicznościach jak impreza gdzie każdy zadowolony zaczyna się dostrzegać dziwne rzeczy
a te rozkminki są za trudne jak dla mnie ;p
ale jestem z siebie dumna bo mimo wszystko rozkminiłam o co chodziło :)
bo w Bartlu fajnie jest...
"Jak mam rozpoznać swoją Drugą Połowę?
Nie bojąc się ryzyka. Ryzyka porażki, odrzucenia, rozczarowań.
Nigdy nie wolno nam rezygnować z poszukiwania Miłości.
Ten, kto przestaje szukać, przegrywa życie."
kłamstwo w dobrej mierze chyba nie jest kłamstwem?
to że "ona" nie istnieje to takie małe kłamstewko ;p
istnieje ale nie wiadomo do kogo (chyba nie wiadomo ;D)
wspomina się dobre chwile...
wypomina te złe...
tamte były tymi dobrymi :D
a teraz czas na naukę...
"dyskretna" czeka...
i chyba już długo nie poczeka...
pa:*
Użytkownik nosincero
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.