jakoś z przed roku...
ostatnio zauważyłam że wszystki zdjęcia (poza tymi z panieńskiego i z wesela) które robiłam od wakacji nadal są na karcie w aparacie
przeraziło mnie to troche... nawet nie ma czasu żeby je zgrać na dysk...
5dni zajęć
3 koła i jedna lekcja do poprowadzenia...
dobrze że w czwartek jest tylko seminarka i 6h wykładów
bo tak jeszcze tam by może coś wcisneli...
" Nie potrafiłam przepraszać.
Nigdy nie wyciągałam ręki jako pierwsza.
Wolałam nie odzywać się do końca dni, niż podejść i przyznać się do winy.
Uciszałam wyrzuty sumienia, twierdząc że niczego nie żałuję.
Właśnie w stosunku do Niego, zrobiłam wyjątek. Złamałam swoje zasady.
Odarłam się z godności.
Zauważyłam, że Go tracę i wbrew sobie postanowiłam Go odzyskać.
Pierwszy raz opowiedziałam komuś z detalami o tym co czuję.
O tym jak żałuję. Trzęsłam się w obawie, że to wykorzysta.
Nie wiedząc ile kosztowało mnie każde ze słów. "
Użytkownik nosincero
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.