kurde,tak trudno sobie uświadomić,że osoba,którą kochało się ponad życie tak po prostu odchodzi.bez niczego. czasu nie cofnę mogę tylko przeprosić że nie byłam wystarczająco idealna i iść dalej przez życie. straciłam go,ale nie straciłam swojej wartości,dlatego don't worry be happy i do przodu,cnie? :)