Weszliśmy do pokoju, Justin usiadł na łóz. Spojrzałam na niego i spytałam :
-Justin wszystko w porządku ?
- Nie wiem Katy powiedział do mnie
Złapałam go za rękę usiadłam obok niego i powiedziałam :
- To co się dzieję
- Wyjeżdżam w trasę za 2 dni do Australii powiedział spojrzał mi w oczy i dodał
- I to na 3 miesiące Katy, nie chcę Cię zostawiać
- myślałam że coś poważnego się stało powiedział
- A to nie jest poważne ? spytała
- Jest i to bardzo, nie chcę żebyś zostawił mnie tu samą powiedziałam i przytuliłam się do niego mocniej. Staliśmy tak w ciszy. Oczy napełniły mi się łzami
- Ale to nie koniec dodał bo trasa trasą ale musze Ci się do czegoś przyznać -
- Słucham Justin o co chodzi? pytałam
- Zaraz Ci powiem, tylko chcę mieć Cię w objęciach zanim się dowiesz i mnie znienawidzisz powiedział
Odsunęłam się od niego, wystraszyłam się, zrobiło mi się słabo i złapałam się za głowę
- Katy w porządku ? spytała chłopak podchodząc do mnie
- Tak tylko muszę wziąć tabletkę, czy możesz mi ją podać stoi na toaletce za Tobą spytałam wskazując na szafeczkę za łóżkiem.
-Tak już już Ci podaję, wodę gdzie masz ? spytał biorąc tabletki
-Mam tu przy łóżku wzięłam tabletkę popiłam wodą i patrzyłam na Justina jaką tajemnicę przede mną kryję ? pytałam sama siebie.
- Katy wiesz dobrze że strasznie cię kocham prawda ? mówił do mnie
- I wiesz ze mi zależy bardzo na Tobie i na Twoim szczęściu przerwałam mu mówiąc
- Tak Justin wiem, ale o co chodzi ?
- Katy proszę nie przerywaj mi, potem przerwiesz i wyrzucisz mnie dodał
Wstał podszedł do okna i zaczął mówić :
-Wtedy gdy odjechałem od Ciebie, no gdy się pokłóciliśmy, i byłem pijany. Ja zrobiłem coś strasznego. Nie wiedziałem co zrobić, zatrzymałem się pod sklepem, kupiłem w nim jeszcze jadą flaszkę. W schowku auta miałem skręta spaliłem go, kupiłem też jadą działke od jakiegioś dilera
- Co Justin Ty i narkotyki? Dlaczego ? powiedziałam
- Byłem zły, byłem samotny, miałem złamane serce, po tym mailem dość, jedyną rzecz jaka chciałem to odpłynąć i skręt bardzo pomógł, a marycha jeszcze badziej odwrócił się do mnie twarzą
- Obudziłem się u niej w łóżku powiedział i odwrócił się w stronę okna
- U kogo Justin ??? spytałam
- Dobrze wiesz u kogo dodał schylając głowę w dół
- U Seleny ? spytałam
-Tak, ale zanim mnie wyrzucisz, ja nie wiem czy poszedłem do, wyżalić się czy po prostu
Się z nią przespałem, a nie chce jej o to pytać podszedł do mnie
Nic nie powiedziałam, nie ruszyłam się nawet po policzku płynęła mi łza
- Pojedz ze mną do mniej niech nam wyjaśni błagam Katy dodał
Po policzku płynęły mi łzy znów mnie zranił, znów z Seleną
- Mam dość Justin wiesz ?- powiedziałam
- Wiem błagam pojedziesz? - nalegał ze łzami
- Nie nie teraz idź wyjdź wynoś się !!!! krzyknęłam i zaczęłam płakać
-Nie zostawię Cie tu samej powiedział
-Wyjdź, tak będzie lepiej, chce to przemyśleć
-Dobrze przepraszam Katy wyszedł. Gdy usłyszałam zamykające drzwi poszłam do łazienki usiadłam na wanne i odkręciłam wodę .
Od Autorki:
na życznie : @belieberforever90
A teraz mykam na M jak Miłość
Dobranoc <3