Pokonujemy trudności w życiu, aby w końcu zatrzymać się i powiedzieć: tak, to jest to co chcę robić, to ludzie z którymi chcę iść przez życie. Idealna sytuacja, aczkolwiek nie tak częsta jakbyśmy chcieli. Ludzie często odchodzą, jedni wracają, inni nie. Czasem Ci, po których najmniej byśmy się spodziewali, podają Ci rękę. A dla tych, co oddalibyśmy wiele, nie znaczymy nic. Ostatnio w klubie pewien facet powiedział mi, że właśnie zaczyna się mój najlepszy czas, ale muszę uważać na ludzi, muszę patrzeć z kim się zadaję. Obiecałam mu, że będę ostrożna, ale czy jesteśmy w stanie przewidzieć ile znaczymy dla drugiej osoby ?