So hold me when I fall away from the lines
When Im losing it all, when Im wasting the light
And hold me when I put my my heart in your hands
When Im losing it all, when Im wasting it
Trudno było mi mierzyć się z rzeczywistością w pojedynkę, każdy dzień był dla mnie wielką niewiadomą i nisól ze sobą kosz wątpliwości. Czułam, że powoli się wypalam, że ucieka ze mnie radość z życia i optymizm. Coraz częściej brakowało mi energii i cierpliwości. Sen z powiek spędzała samotność i kwestionowany sens mojego istnienia.
Dzisiaj nie potrzebuję już konkretnego sensu, brak snu mi nie przeszkadza, a rzeczywistość już śmiertelnie mnie nie przeraża.
Liczy się tylko to, że jest ktoś, kto sprawia, że nie boję się już kolejnego poranka, nie czuję się pusta i sceptyczna. Ktoś, kogo obecność daje mi poczucie bezpieczeństwa i odprężenia.
Ktoś, dla kogo warto być.