mija czas, a my nieświadomie tkwimy dalej w jednym miejscu, mysląc ze wszystko się zmieniło. jesteśmy zobowiązani do tego co zdarzyło się w przeszłości, przez co trudno jest nam się tego pozbyć. nie jesteśmy niemądrymi istotami ale pomio to zawsze podejmujemy złe decyzje. a jak już z czasem uda nam się, to chcemy żeby to trwało i nie miało końca. co mało kiedy ma miejsce, więc w taki pochmurny dizeń jak dziś siadamy i zastanawiamy się nad samym sobą. wnioskując że wszystko co dla nas dobre jest poprostu nieosiągalne. jest przykro, a to nazywa się błędne koło z którego sie nie wydostajeMY
a ja przekonałam się że szczęście istnieje, a taki jest człowiek
było
http://www.youtube.com/watch?v=eM213aMKTHg