Miłość jest jak tama.
Jeśli pozwolisz, aby przez szczelinę sączyła się strużka wody, to
w końcu rozsadza ona mury i nadchodzi taka chwila, w której nie
zdołasz opanować żywiołu. A kiedy mury runą, miłość zawładnie
wszystkim. I nie ma wtedy sensu zastanawiać się, co jest możliwe,
a co nie, i czy zdołamy zatrzymać przy sobie ukochaną osobę.
Kochać - to utracić panowanie nad sobą. <3