Wczoraj w poludnie myslalam, ze ten swiat jest piekny, tylko ludzie to kurwy, nie zwazajace na cudze uczucia.. i wtedy zadzwonil do mnie Buszmen `hallo siemanko, wpadam na faje, potem jdziemy nad wode, szybko sie ogarniaj, co Ty placzesz? To ja juz wyjezdzam´ chcialam dodac, ze musze sie ogarnac ale nie bylo czasu :) pojechalam po Milene i przyjechal. Pojechalismy sie poopalac, w taki sposob opalalam sie pieeszy raz, bylo swietnie haha, dobra jedziemy do domu. I kilometr przed domem Buszmen zaproponowal zebyjechac do niego, zadzwonil po Sebe i Fidka i pojevhalismy. Tak bylam u Buszmena! mialam tez zaszczyt poznania jego tlusciocha, siedzeniu na niedzwiedziu i piciu z baba jaga :d jadlam nawet jajecznice zrobiona prez jego mame. Szok. Kolo 24 Buszmen stwierdzil, ze ma dla nas niespodzianke i na oewno nam sie spodoba, tym sposobem znlazlam sie w Jarociniena festiwalu :D nie spodziewalam sie,ze bedzie az tak zajebiscie. Masa roznych Ludzi, metalowcy, punki, kibole, zakochani, ldie kwiaty, no masakra. I wszyscy mega zyczliwi. Laski w niekompletnej bieliznie, wszedzie piwa, wszedzie spia ludzie, tancza i spiewaja, koles biega z plastikowa biedronka na sznurku, drugi przebrany za tygrysa, jeszze inny w spodniczce. Ludzie podchodza i mowia Ci co mysla, podchodzi chlopak, ubrany w bojowki i glany i mowi: TY! jeses ladna, albo siedza ludzie i jedza podchodzi do nich facet i sie dre:kurwa ej! oni wystraszeni a o: smacznego :D co do muzyki to sie niewypowiadam bo wiadomo ze swietna! ;)