No i stuknęło 730 dni!
Dokładnie 15 marca 2012 odezwałaś się po raz pierwszy! :D
I pomyśleć, że to na takiej głupiej stronie się poznałyśmy :)
Dziękuję za te piękne 2 lata.
Dziękuję za każdy dzień, za każdą rozmowę, nawet za te wszystkie bez kompletnego sensu.
Dziękuję za nocne wygłupy ( tak tak, o kiju szybko nie zapomnę :D ).
Dziękuję za piękny tydzień w sierpniu i grudniu. Za każdą minutę spędzoną na ławeczce i za to najlepsze wykonanie za każdym razem bujaj się :D mimo wszystko tęsknię za tym dalej :P No i mam nadzieję, że następnym razem pozwolisz wygrać mi chociaż raz w EuroTyskie? ;>
Dziękuję nawet za wszystkie kłótnie, wychodzące zazwyczaj z mojej winy.. Nauczyły mnie dużo!
Dziękuję za wielką pomoc za każdym razem, opieprzanie kiedy jest potrzeba, wskazanie co dobre, a co złe. Gdyby nie Ty możliwe, że już by mnie nie było.
Przepraszam za moje ciągłe marudzenia, za wypominanie, że mnie nie słuchasz (Twoja skleroza! <3 ), za moje humorki itd.
Nie robię tego celowo! :P
Mam nadzieję, że wytrzymasz jeszcze troszkę ze mną :*
Kocham! :*