Ktoś tu ma bujną wyobraźnię.

Początkowo mnie to śmieszyło jednak teraz zaczyna wkurwiać.

Naprawdę nie macie własnego życia żeby wymyślać takie bajki na mój temat?

To się zaczyna robić dziwne skoro będąc we Wrocławiu dowiaduje się co robiłam w tym czasie w Laskach czy Trzcinicy.

Nie rozumiem dlaczego niektóre osoby tak bardzo się tym wszystkim interesują i wymyślają takie historie.

W szczególności tyczy się to osób, które może nawet nigdy ze mną nie rozmawiały i z pewnością nic o mnie nie wiedzą.

Dobra rada- zamiast pieprzyć głupoty na czyjś temat, spójrz najpierw na siebie i zajmij się swoim tyłkiem.

Chcesz dać upust emocjom- nie rób tego moim kosztem bo kiedyś może się to odwrócić przeciwko Tobie.

Nikt nie jest idealny, każdy ma wady, każdy popełnia błędy ale nigdy nawet nie pomyślałabym o zrobieniu rzeczy,

o jakie mnie posądzacie i nigdy nie zniżyłabym się do takiego poziomu, żeby mówić coś takiego o drugiej osobie.

To tylko świadczy o człowieku- nie najlepiej zresztą. To, że się kogoś nie lubi, nie uprawnia do tego żeby niszczyć mu życie.

Masz coś do mnie- powiedz mi to prostu w twarz bo takie dziecinne zachowanie odbija się również na bliskich mi osobach.

Rozumiem, że trzeba w jakiś sposób uatrakcyjnić swoje nudne życie ale raczej nie pomoże Ci w tym bajeczka, w której

opowiadasz czego to ze mną nie robiłeś/robiłaś, co słyszałeś/aś, co widziałeś/aś.

Dlatego grzecznie proszę- wypierdalać z mojego życia. Nie obchodzi mnie co o mnie myślisz- nie chcę dowiadywać się o sobie takich rzeczy.

Chcesz się czegoś dowiedzieć- spytaj mnie, a nie słuchaj i nie rozprzestrzeniaj głupich plotek.

A zanim cokolwiek powiesz- najpierw spróbuj mnie poznać i przekonaj się czy warto w ogóle się odzywać.

Przestańcie interesować się kto/z kim/gdzie/kiedy i zajmijcie się swoim życiem, może wtedy nie będzie aż tak nudne.

Jeszcze jakieś ploteczki albo problemy?

Zapraszam- odpowie.