Boski tatuaż, jak dla mnie.
Licze dni od nowa, bo wczoraj miałam jakieś załamanie i spędziłam wieczór oglądając seriale i filmy, wpieprzając niezdrowo i za dużo. Wybaczam to sama sobie, bo naprawdę nie jest teraz bardzo kolorowo. Ale nie narzekam, szkoda życia :)))
Muszę zmotywować się do regularnych ćwiczeń, bo bez tego przecież niczego nie osiągnę, muszę to sobie w końcu wbić do mojej główki.
Bilans:
sn:jogurt+ 3 mini wafle+jabłko+mandarynka
2sn:maslanka
ob:kanapki
pdw:owoce+maslanka
kol:kanapka.
Mam mnóstwo nauki, fizyka, matma, chemia,dosłownie wszystko... a ja narzekałam przed maturą. -.-
3majcie sie :*