jak jechałam w ubiegłą niedzielę już do domciu do Łodzi to przy drodze był taki mały konik z mamusią klaczką :) niestety konik bardzo sie bał i zanim podeszłam to zaczął odchodzic , fotke robiłam na biegu aby w ogóle mi nie zniknął z pola widzenia, totez jakos fota taka niewyraźna, no ale to mój pierwszy konik na moim aparacie :) więc na PB wstawiam dla pamiatki :)
a koniki koooooooccchhhhhaaammmm!!!!!!!! mają sliczne oczy :))