ta radośc ze zjazdu była tak słodka , że aż mi się łezka w oku kręci . Dla mojego mężusia ten zjazd był mega wyczynem , ale ja zrozumiałam to jedynie dzięki temu , że sama zobaczyłam co to znaczy jeździc na nartach poza tym usłyszałam od pewnej osoby, ze Nosal nie jest łatwym stokiem do zjazdów. Toteż buziaki dla mojego słonka :*:*:*:* Kochanie jestes wielki :)