Like a star.
Nie wiem czym to jest spowodowane, ale ostatnio mam takie dni kiedy czuje się prześwietnie. Odważna i w pewien sposób pewna siebie. Ide przez miasto z głową do góry i uśmiechem na ustach. Ale sa tez takie dni kiedy ide ulica i wybieram jak najcichsze i jak najmniej zaludnione ulice, żeby tylko nikt mnie nie widział, nikt na mnie nie patrzył. Wiem wiem, tak ma każda kobieta. Ma dni lepsze i gorsze. Ale to ja czuję troche inaczej. Tak jakby ktoś wstrzyknął we mnie jaką substancje powodującą że życie jest takie miłe i moge czuć sie...ładna?
Dzisiejsze lanie wody, uciekanie po schodach, robienie tatuaży
i bicie zostało wpisane do TYCH najmilszych dni.
;*
"Bo ja sie bałam że nie zdążę uciec wiec wolałam już sie poddać!"
<hahaha><wth?!>