Na zdienciu jak sam tytuł mówi Ja i Nolinka.... Sorki ze mnie tak długo nie było ale mam brak fotek
......
Zacznę od soboty....w sobote byłam w michelinie-
Fajnie było ... Najpierw sobie chodziliśmy po stajni, potem poszłam do sklepu z Dziewczynami.... no i one coś tam kupowały i siedziałam z nimi w sklepie jezdzieckim.. GODZINE....No i potem przyjechała połowa stajni.... i jakaś dziewczyna która niby kocha doze i zaczeła sie kłucić z martyna a martyna sie wkurzyła i poszła i kupiła dozie nowy Kantar....potem łapaliśmy krówki(krówke i kuter noge)...
a później patrzyłam jak Zuzia skacze na Kenzo.... a po treningu Zuzi.. Zuzia wypusciła Fidla i Kenzo na hale i ich poganialiśmy.... a potem wypuścilismy na padok... i ja z Gracia siedziałyśmy u siódemki w boksie... i tata po mnie przyjechał....W michelinie spodobała mi sie jeden koń Cedra..... A terzaz niedziela w niedziele byłam u Nolinki
... i jak weszłam do niej na padok to zaczeła rrzeć (moje kochane
) podem z nia sobie pogalopowałam, wyczyćciałam,pogadałam i zrozumiałam ze ona mnie rozumie.... potem mi na pozegnanie dała Buziaka...
a potem troche z Roksi i do babci na podwurko fajnie było ...nauczyłam sie robic gwiazde.... do bra kończe jeszcze tylko pozdro dla:
Nolina
Roksi
Cedra
Papa:*