Magiczne okno w miejscu pełnym wspomnień :)
Czerwona cegła... i kamień :)
Połączenie, które zanika, choć tak wielu się podoba...
Okno do tego "starego" świata sprzed lat, sprzed pokoleń...
Okno do wspomnień, do historii... tych pięknych i tych smutnych...
Okno na miłość, a może cierpienie? Na radość czy tęsknotę?
Tak lubimy oglądać, zwiedzać starannie wybudowane zabytki, "starocie"...
Wyobrażać sobie kto tam kiedyś mieszkał, co tam się działo... jak było kiedyś...
W każdym mieście są takie zabytkowe atrakcje, które koniecznie wielu z nas chce obejrzeć, będąc na wakacjach...
A mimo wszystko budujemy teraz tak nijak...
Bo te nowe budynki nie mają już ani trochę dawnego uroku czerwonej cegły...
Często właściwie nie mają żadnego uroku...
Nie mają tej magii...
Chyba robię się za bardzo sentymentalna... :D