Ona mogłaby tu ze mną być i szaleć do upadłego
I mogłaby stąd ze mną wyjść i zawsze na mnie polegać
jestem ponad tym, w tym szaleństwie dopiero czuję, że żyję
mimo że właśnie tracę hajs, równowagę i siłę
Układam włosy i prasuję swoje jeansy
Palę papierosa, chyba chciałbym wypić drinka
I coś mnie ciągnie i kręci tam
i chyba nie wiem sam już
myślę o niej
i jeszcze raz świat znika szybciej w odbiciu lusterek
Znam ten klub, ten bar i puste wyrazy twarzy
I mijam ludzi i odbijam się od ich ciał
i chciałbym chociażby unieść ręce
lub wypić więcej
I wiedzieć na pewno, że gdzieś tu jesteś
I wiesz, że wiesz to i chyba wyjdziesz ze mną
I jestem sam, i jestem sam, i jestem sam, i jestem sam i
Mijam ludzi, odbijam się od ich ciał i
Moje ciało odbija się od tych ścian i
Sam już nie wiem jak dobrze znam to
I który raz jestem sam na sam z tym
Nie wiem sam,
nie wiem,
już nie wiem,
nie wiem już gdzie mam iść
chyba jest ciemno i chyba miała tu ze mną
b y ć
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika noisse.