Ostatnio usunęła mi się cała muzyka z komputera (nie wiem, jak to się stało. ale się stało). Jak się okazuje, to wcale nie taka tragedia, a nawet wyszło mi to na dobre.
No i tak. Bardzo mi się podobało na Falkonie, zwłaszcza ganianie się z piankowymi pistoletami po całej WySPiE o 3 nad ranem. :P
Jak się okazuje, 10 godzin snu to też za mało.
~*~
i do, i coloured you, in your blue, electric blue.