'Widzę I Czuję
Wściekłość, Rozpacz I Bezsilność
Coś Ściąga Nas W Dół
Pomóż Złapać Oddech
Pomóż Znaleźć Oparcie
Wiele Kamieni Wywołuje Lawinę
Pojedynczo Żaden..'

Przestałam sie liczyć z Twoją osobą, tak jak Ty przestałeś sie liczyć z moją. Zobaczymy, kto wyjdzie na tym lepiej..
Dostałam propozycję po Weselu pojechac na dwa tygodnie do Cioci pod Warszawę. Z Babcią. No okej, wszystko pięknie i ładnie, będę z babcią na wino chodziła ;]. Chętnie bym pojechała, bardzo chętnie, tylko że z kimś.. Z Elwirą albo jakąś koleżanką. Nie wiem, obojętnie z kim.!
'Przy twoim charakterze i łatwością nawiązywania kontaktów nie powinnaś mieć problemów z poznaniem kogoś..'
HA.HA.HA.
Jak ostatnio tam byłam nikogo interesującego oprócz Żuli pod sklepem nie widziałam.
Wyjdę na ulice i zaczne sie wydzierać 'KTO PóJDZIE SIE ZE MNĄ NAPIć WINA WIECZOREM.!!!!!!!!!!!!'
Ja dziękuję....

Nie wiem co mam ze sobą zrobić. Najchętniej siedziałabym w domu.
Kocyk lub kołderka, duży kubek herbaty po której chce mi się żygać.
Jakiś film.
Ktoś, kto potrzyma za rękę.
Nic więcej nie potrzebuję.
I nie chcę.