No i pojechał. Na zawsze. Dziękuję. Nie, nie będę już więcej tęsknić.
Jak to podsumować? Było fajnie mieć nadzieję chociaż przez chwilę. Ale już wystarczy.
Zaczynamy następny rozdział. Tym razem, nareszcie, samotnie.
Tylko obserwowani przez użytkownika noexception
mogą komentować na tym fotoblogu.