Po raz pierwszy dodaję tutaj zdjęcie w sepii, jeśli dobrze pamiętam. Nadal nie lubię tych barw, ale cóż- kolory były średnie, a BW nie bardzo mi tutaj pasowało, także konwencja została złamana.
Sobota nie została zmarnowana, kolejna dieta owszem. Ale co tam, nie płaczę nad tym.
Formspring me: Alleluja Jestem żądna głupich pytań, nie przeczę.
Planuję nieopisanie zajebistego kolczyka. *.* Niestety, dopiero za osiem miesięcy.