Zielone śniadanie z Olą nad zamarzniętym Balatonem <3
Przekraczając próg Inter Marche z kartonem płatków śniadaniowych w rękach, czułam się jak wtedy, gdy wychodziłam z Empiku, trzymając cztery płyty Placebo. Wyobraźcie sobie tę wzniosłą chwilę.
Komentarze
lachenowa A nie wystałaś się za długo w tych gigantycznych kolejkach? ;D
Chociaż, gdy się stoi po coś tak długo, na pewno to coś musi smakować o wiele lepiej. xD
12/02/2011 20:10:40
noele
Chyba dopisało mi szczęście, bo przede mną w kolejce stała tylko Ola. : >