autofetysz...
Dodano: 19 LISTOPADA 2005
Do wszystkich, którzy z uśmiechem na twarzy stwierdzili, że jestem już sztywna: żyję i mam się dobrze :D
A zdjecie znów sie zjebało ;/ przez ten idiotyczny dzienny limit nie mam szans poprawić ;/
Komentarze
terrestris2
doobre, ale ciesze sie, ze nieprawdziwe
co tam u Ciebie? dawno nie gadalismy...
co tam u Ciebie? dawno nie gadalismy...
27/11/2005 20:44:13
izabela
Thorin- dziękuje za wyjaśnienie.
Myślałam, że to jakaś podłoga, a nie łóżko:P
Myślałam, że to jakaś podłoga, a nie łóżko:P
19/11/2005 14:55:06
thorin
jak by moja matka sie dowiedziałą gdzie tą fotka została zrobiona pogoniła by cie kijem bejzbolowym :P.
tym bardziej w takiej postaci jaka tutaj widze.
do izy - charakteryzacją były zamknięte oczy i łożko mojej mamuśki :D hihi.
tym bardziej w takiej postaci jaka tutaj widze.
do izy - charakteryzacją były zamknięte oczy i łożko mojej mamuśki :D hihi.
19/11/2005 14:30:41
izabela
Robi wrażenie. Sporo krwi, całkiem realistycznie to wyszło:>.
Zastanawiam się czy to całkowita przeróbka czy także charakteryzacja?
Swoją drogą ciekawe kto stwierdził, że jesteś sztywna. Wiem, że chorowałaś, ale, że sztywna od razu?
Zastanawiam się czy to całkowita przeróbka czy także charakteryzacja?
Swoją drogą ciekawe kto stwierdził, że jesteś sztywna. Wiem, że chorowałaś, ale, że sztywna od razu?
19/11/2005 11:07:00
