Już zaraz weekend, którego nie mogę się doczekać :) Zaraz opowiem czemu. Jutrzejszy dzień w szkole trzeba przeżyć - 3 lekcje języka angielskiego, historia, biologia i wf - troche męczące zajęcia, czwartki zawsze mnie męczą. A po szkole jade do technikum dać świadectwo z 2 klasy, i dzięki niemu możliwe że zostane przyjęty, bo tam działa to na zasadzie kto pierwszy ten lepszy i nawet nie patrzą na oceny z 3 klasy ! Dlatego tam jade już jutro zeby się dostać szybko, a w lipcu będe miał rozmowe wstępną, na spokojnie. No ale dobra, jutro przezyjemy, a w piątek nie mam lekcji, jedziemy z klasą na targi szkolne gdzie szkoły średnie będą się prezentować, więc dzionek zleci a o 14 będe już u Kuter :) Przyjeżdża do niej Koko, więc o 17 idziemy po nią na dworzec a potem ja zostaje na siłowni. I... o 19 wbija do mnie z Wawy Maya na cały weekend, mam nadzieje przynajmniej, bo ma małe problemy póki co. W sobote lecimy wszyscy (Kuter, Koko, Maya, ja, Karolina, Sandra, Mania, Iza) do miasta się spotkać i w sumie na spontana tam będziemy spędzać czas.
O weekendzie to wszystko, ale wróce do tematu szkoły średniej. Od jakiegoś czasu mam już ustalone że chce iść do technikum, powód jest prosty - nie chce mi się iść na studia, a po liceum nie miałbym innego wyboru. No więc dlatego technikum, a po nim do pracy (boje się tego hahah). Wybrałem już trzy technika, wszystkie z profilem 'technik obsługi turystycznej' , ide w tą strone, bo kocham podróże, dlatego fajnie byłoby pracować w takim klimacie, jaki się kocha :)
Oceny nie najlepsze, nawet angielski mi już słabo idzie, same 4 ostatnio, no ale w sumie do technikum 4 na spokojnie wystarczy.
Dobra to na tyle, kolejny wpis po weekendzie lub jeszcze w weekend, we will see :) Trzymajcie się.