photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 8 SIERPNIA 2014

#410 część II

Dojechałyśmy. Jak już byłyśmy na miejscu, to nie chciałam tam iść 'Susan, ja się boję jak ona zareaguje na mnie' powiedziałam do swojej przyjaciółki, 'nie bój się, jestem z tobą, wszystko będzie okej, zobaczysz'. Wysiadłyśmy z samochodu, podeszłyśmy do drzwi a ja wyszeptałam 'ale ja nie chcę jednak..' 'Nancy, przestań' i Susan zapukała śmiało do drzwi. Chwilkę po tym Allie nam otworzyła i spodziewałam się jej reakcji, zrobiła duże oczy i wściekłą minę 'co ty tu robisz?! nie chcę cię znać!' wrzasnęła na mnie 'ale Allie, ona tylko chce ci coś wyjaśnić' broniła mnie Susan 'wyjaśnić? tu nie ma co wyjaśniać, jest fałszywa i zakłamana, przyjaźniłyśmy się, ufałam jej a co ona mi zrobiła? pewnie gdyby nie Zayn to bym się nigdy nie dowiedziała o tym że spała z moim facetem i nieświadomie dalej bym się z nią przyjaźniła.. nie mogę na nią patrzeć' Allie ciągle krzyczała 'Przestań, proszę cię, daj jej dojść do słowa' Susan nadal była po mojej stronie 'ja uważam że nie ma co wyjaśniać, ale no proszę, słucham' nareszcie mogłam coś powiedzieć. To był ten moment, a ja zaczęłam się jąkać 'Allie, na wstępie chcę cię przeprosić, ale chcę żebyć wiedziała że wcale się nie przespałam z Justinem, ja się z nim całowałam, owszem, ale tylko raz, jeden jedyny i to był ogromny błąd, którego żałuję..' nagle przerwała mi Allie 'hah, żałosne, i niby czemu miałabym ci uwierzyć? a zresztą.. nawet jeśli to byłby jeden durny pocałunek, to jednak zrobiłaś to i nieważne ile razy i czy się z nim przespałaś czy tylko całowałaś, to wbiłaś mi nóż w plecy, przez ciebie on mnie zdradził i odszedł ode mnie i to się liczy. Sorry Nancy, ale ja cię nie chcę znać' zamknęła drzwi. Było mi wtedy tak w cholerę przykro, ale zasłużyłam sobie na to. Po tym Susan do mnie powiedziała 'może kiedyś ci wybaczy.. spróbuj się nie przejmować. gdzie teraz chcesz jechać?', wypłynęło mi kilka łez z oczu 'dziękuję kochana ale ja już dziś chyba nie chcę nikogo odwiedzać, to już mi na dziś starczy.. Za dużo emocji na dziś i tak. Jakbyś mogła to podwieź mnie do domu', 'oczywiście, twój wybór, jedziemy'. Przez resztę drogi milczałyśmy. Na koniec przytuliłam ją, powiedziałam 'Cześć i dzięki za wszystko', 'Nie masz za co dziękować, papa, zadzwoń jak będziesz mogła' i odjechała a ja weszłam do domu. Nawet nie przywitałam się z rodzicami i siostrą, którzy wyjątkowo wszyscy byli w domu, tylko uciekłam do siebie na górę. Nie mogę się pozbierać do teraz, niby już nie płaczę, ale nadal czuję się beznadziejnie..

 

___________________________________________________________________________________________________________________________________________________

 

Od autorki:

ta juz krótka, bo zmęczona jestem, dobranoc :)

Komentarze

nobodylikeyou dziękuję wszystkim kochani <3
10/08/2014 17:40:49
belikedobrev świetne <3 dobranoc :*
09/08/2014 0:03:27
kourtkardash jej jak smutno, biedna Nancy ;c
a notki świetne jak zawsze <3
08/08/2014 23:44:40
queengomez no mogła by :)
za jej tak zazdrosciłam włosów ja nie moge zapóścic a ona takie cos ;c
08/08/2014 22:54:11
velilla :**
08/08/2014 22:52:34
velilla Muszę nadrobić te 2 notki jutro bo dziś już nie dam rady ):
08/08/2014 22:51:10
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika nobodylikeyou.

Informacje o nobodylikeyou


Inni zdjęcia: * * * * takapaulinkaWylot Burzowca bluebird11Zagroda. ezekh114PIERWSZE MARCOWE LISTKI xavekittyxOddziela Wisła. ezekh114:) dorcia2700Podróż to przygoda elmar*** coffeebean1... maxima24... maxima24