photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 8 SIERPNIA 2014

#409 część I

W sumie ostatniej nocy nie zmrużyłam nawet oka. Tak mnie te smsy i nieodebrane połączenia zastanawiały. Byłam na 80% pewna że chodziło o to, że Zayn się wygadał o tym że go zdradziłam z Justinem podczas tego, kiedy on był w związku z Allie. Jak on mógł mi to zrobić? Rozumiem że chciał się zemścić, i to właśnie była ta jego zemsta, ale jak można być aż tak dziecinnym. Jak można się na kimś mścić? Jak dla mnie to jest poziom najwyżej 4 klasy podstawówki, chociaż ja już w 4 klasie byłam bardziej dojrzała. Ale w sumie ta zemsta się jemu udała. Miał to czego chciał. Straciłam jego, Harrego, Louisa, Liama, Nialla, Allie, Nicole, Susan, wszystkich.. Dostałam za swoje i Justin też dostał. Należała nam się kara, ale nie aż taka. Owszem, zdradziłam go ale ja zraniłam 2 osoby, a teraz ja muszę cierpieć i tracić swoją całą grupę przyjaciół. Mógł mnie pobić, okraść, wyzwać, cokolwiek, ale z tego bym wyszła, a jak ja sobie teraz poradzę bez nich wszystkich? Straciłam ich już na zawsze. Oni mi tego nie wybaczą, a już na pewno nie Allie.. Rano miałam jeszcze odrobinkę nadziei, że chociaż Harrego, Susan i Nicole mi się uda odzyskać. W sumie nadzieja zawsze umiera ostatnia.. W nocy chciałam tak bardzo zadzwonić do każdego z nich, zapytać o co chodzi, przeprosić za wszystko. Ale nie chciałam tego załatwiać telefonicznie, pewnie nawet by nie odebrali. Oni mnie nienawidzą. Około 5 zdrzemnęłam się na 30 minut, ale miałam okropny sen. Wszyscy moi przyjaciele zebrali się, uwięzili mnie w jakimś pomieszczeniu i trzymali mnie tam przez resztę życia i cały czas mi wypominali co zrobiłam nie tak.. Wszystkie moje błędy. Jak wstałam to wybuchłam płaczem, to było okropne, usłyszeć takie coś od swoich najbliższych i jeszcze przypomnieli mi wszystkie złe chwile mojego życia.. Chciałabym zapomnieć o tym śnie. Ogarnęłam się psychicznie i fizycznie dopiero o 11. I wtedy postanowiłam, że pójdę do Susan. Niech ona mi to wszystko wyjaśni. Ja naprawdę chciałam wiedzieć w stu procentach co ja takiego zrobiłam. Oczywiście, że się domyślałam, ale chciałam być pewna. Dlatego bez zastanowienia wsiadłam w samochód i pojechałam do niej. Tak się bałam, że u niej będzie Allie.. Tak się bałam reakcji Susan na mój widok. Ale zapukałam. Czekałam, czekałam i miałam już odchodzić ale drzwi nareszcie otworzyła mi zaspana Susan 'Nancy? Nareszcie' i mocno mnie przytuliła 'gdzie ty byłaś? martwiłam się o ciebie'. Szczerze nie spodziewałam się takiej reakcji, myślałam że będzie na mnie wściekła 'Susan moja kochana' wtuliłam się w nią jeszcze mocniej, 'wejdź do środka kochana, muszę z tobą pogadać i musisz mi powiedzieć gdzie byłaś'. Wchodziłam do jej domu i już nie byłam spięta, wiedziałam że mam przy sobie cudowną przyjaciółkę, która mi wybaczy dużo, naprawdę dużo.. Usiadłyśmy, 'Nancy gdzie byłaś? Wiesz jak ja się o ciebie martwiłam? Tyle się tu działo jak ciebie tu nie było..' 'Susan ja wyjechałam do cioci, musiałam sobie wszystko przemyśleć. Co się tu działo? matko, jak zobaczyłam te smsy od wszystkich to ciarki mi przeszły po plecach..'. Susan westchnęła ciężko 'Eh no to raczej ja powinnam pytać o szczegóły, a nie ty mnie.. No ale skoro o niczym nie wiesz. Zayn wygadał wszystkim że spałaś i całowałaś się z Justinem podczas tego kiedy byłaś z nim związku, a on był wtedy z Allie..i to że nie jeden raz tylko duużo, dużo..' Zrobiłam duże oczy, spodziewałam się tego, ale nie spodziewałam się że Zayn może wszystko aż tak ukoloryzować 'Że co proszę? Ja spałam wtedy z Justinem? Kilka razy? Przecież Zayn jest śmieszny i żałosny. Nie spałam z nim. Całowaliśmy się, ale jeden raz, a drugi wtedy kiedy był ten bal, czyli Justin już nie był z Allie. Co to są za bzdury?! Źle postąpiłam ale bez przesady, nie aż tak źle..' po powiedzeniu tego się poryczałam jak głupia.. Susan usiadła obok mnie przytuliła mnie i powiedziała 'nie martw się, ja ci wierzę kochana' i pocałowała mnie w czoło. Nie wyobrażam sobie lepszej przyjaciółki.. Uwierzyła mi pomimo że wszyscy się ode mnie odwrócili, pomimo że wszyscy są przeciwko mnie.. Chciałam jej zadać jeszcze tylko jedno pytanie 'Kochana jesteś Susan. Mam do ciebie jeszcze jedno pytanie, pojechałabyś ze mną do wszystkich? Ja chcę to wyjaśnić, ja nie chcę być z nikim pokłócona', uśmiechnęła się 'pewnie że pojadę kochana, idę się ogarnąć i już jedziemy. 20 minut później zeszła i powiedziała'jedziemy'. No w takim razie jedziemy.. Wsiadłyśmy w samochód i odjechałyśmy. Kierunek dom Allie..

 

Ciąg dalszy nastąpi 

 

_________________________________________________________________________________________________________________________________________________

 

Od autorki:

coś mnie natchnęło na długie notki :D

zaraz będzie kolejna część, już się biorę za pisanie!:)

Komentarze

queengomez jak jej ślicznie było w tych włosach czemu ona je ściela? ;c
08/08/2014 22:38:27
pitbullforever no terz to już raczej ciężko wrócić do takich długich włosów i takiego kolorku *.* ;c
08/08/2014 22:22:07
pitbullforever piękna 'stara' Miley! <3
08/08/2014 22:20:16
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika nobodylikeyou.

Informacje o nobodylikeyou


Inni zdjęcia: Ślepowron slaw300* * * * takapaulinkaWylot Burzowca bluebird11Zagroda. ezekh114PIERWSZE MARCOWE LISTKI xavekittyxOddziela Wisła. ezekh114:) dorcia2700Podróż to przygoda elmar*** coffeebean1... maxima24