Kręcą mnie te ześwirowane małolaty z wypisanym na piersiach hasłem "no future". I sam przy nich świruje. I jednak żałuję.
Kiedy, do cholery, kiedy było lepiej?
Od takich jak Ona można tylko uciekać, jeśli się nie chce własnej zguby. Nic się nie zmieni. Ani Ona, ani Ja, ani świat wokół nas - zimny, brudny, nieprzyjazny, jak śnieg bruzgający spod kół pędzącego samochodu.
Nie czekam na nic. Na szczęście tym bardziej.
Turniej Iskry 2 Marca, możliwe że będę. Obiecałem, nie jednej osobie. Kto podał mój numer w PURE, ja nie chcę żadnych wejsciówek VIP. :(