Z Jarosławca przywiozłam sobie anginę, raczę się teraz ciepłą herbatą, repetytorium do wosu i Chirurgami. Przespałam ten przeskok między wakacjami a szkołą i teraz trudno się przestawić. Jesień idzie, czuję to, jestem znów bardziej niespokojna. Dziwne refleksje stojąc na brzegu morza. Wiatr, fale i ból gardła. Tak rozpoczęłam i tak też zakończyłam wakacje.
Inni zdjęcia: 1411 akcentovaZwierzęta za kątków świata bluebird11Bolczów elmarDla mnie już czwartek patusiax395Zapraszam! thevengefuloneKolejna wylinka pamietnikpotworaKaruzela Arka Noego bluebird11Zegar kolejowy ? ezekh114Blu-tu. ezekh114Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegames