Potworki mnie zabiją. Udusza. Przyprą do muru i roztrzelają. ale to dobrze.
Dobrze, bo znowu wszystko idzie na opak.
Cholera jasna, jak zwykle.
I ja nie jestem niczemu winna, przyrzekam.
Może i, och... moze i spieprzyłam sprawę. Bo spieprzyłam. I bardzi mi przykro z tego powodu. Naporawdę. Jestem totalną egistką. I hamką, jak to mówi moja mądra siostra.
Najidiotyczniejszy przypadek na świecie i jednocześnie...
Już sama nie wiem.
Mam gorączkę.
i ślimaki w brzuchu.
I sama nie wiem co się dzieje.
To tak jak te bąbelki w reklamie miryndy..
Co ja gadam?!
Analizę psychologiczną z groszkami kokosowymi, szybko.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Narka locomotiv11.05.2025 poranioneserce