https://www.youtube.com/watch?v=E8gmARGvPlI ----------------------> Huhuhuhuhuhu <3
No to tak <3 Życzę Wam Wesołych, smacznych, rodzinnych, spokojnych Świąt Bożego Narodzenia :* i żeby nowy rok 2015 był dla Was lepszy od tego, albo jak kto woli, taki sam <3 Wypijcie za mnie w Sylwestra :3 Przepraszam, że tak długo nie dodawałam i że ten jest krótki, ale sami wiecie... Świąteczne porządki itd :D Trzymajcie się miśki <3 Kocham Was <3
Rozdział 6#
Słyszę dzwonek mojego telefonu. Ktoś do mnie dzwoni. Obracam się na lewy bok i biorę telefon do ręki. Przecieram oczy i patrzę się na telefon.
Mark- menager.
Wkurwiam się momentalnie, ale odbieram.
- Halo?- pytam lekko zaspanym głosem.
- Halo? Neymar, wiem, że cię obudziłem, ale za 2 godziny umówiłem ci spotkanie z dziećmi z domu dziecka, w ramach akcji charytatywnej, twoje notowania w popularoności wśród brazylijczyków, bardzo spadają, pomyślałem, że w przerwie między treningami, pójdziesz, do tego domu dziecka i pozabawiasz dzieci.- mówi bardzo szybko. Ja powoli staram się przetworzyć wypowiedziane do mnie informacje. Po chwili milczenia mówię:
- Ale ja nie lubię dzieci.
- Co mnie to obchodzi? Masz tam pójść poudawać zajebiście wzruszonego ich biedną historią i pobawić się z nimi, a jeżeli tego nie zrobisz to kończymy z imprezami, laskami i do prasy trafi twój romans z tą aktorką. Bernadettą? Tak?- mówi i słyszę jego drwiący ze mnie śmiech. Wkurwiam się momentalnie. Znowu. Przejebany poranek.
- Wygrałeś- mówię i rozłączam się. Wstaję i idę do łazienki. Biorę szybki przynic. ubieram się układam włosy i schodzę na dół. Widzę Brunę siedzącą na blacie i palącą papierosa. W całej kuchi i salonie jebie fajkami.
- Miałaś nie palić w domu. - mówię. Ona odwraca się szybko, gasi papierosa i podchodzi do mnie.
- Przepraszam, myślałam, że jeszcze śpisz. - mówi skruszona. Chce pocałować mnie w usta, ale ja odsówam się.
- Śmierdzisz- odpowiadam- Po za tym, to, że śpię, nie zmienia faktu, że miałąś nie palić w domu. - omijam ją i otwieram lodówkę. Widzę jak Bruna otwiera paczkę gum i wkłada dwie do buzi. Wyciągam sok i piję kilka łyków. Ona podchodzi do mnie i mocno przytula się do mnie. Obejmuję ją i całuję w czoło. Bruna to jedyna kobieta, którą kocham i która kocha mnie. Wiem, że jest ze mną między innymi dla kasy i sławy, ale pierdolę to. Kocha mnie, chyba.
Inni zdjęcia: 1461 akcentova;) virgo123;) virgo123;) virgo123;) virgo123:) dorcia2700Ja pati991gdJa pati991gd... sweeeeeetttJa pati991gd