photoblog.pl
Załóż konto

Zabijcie mnie:(

Jedzenie przedokresowe wzięło górę. No jest dramat. Wpieprzam jak opętana:(

Mam mętlik w głowie. Mam ochptę rzucić tą całą dietę, a zaraz potem jednak nie. Nie chcę się poddać.

Mam nadzieję, że to przez okres... Że zaraz to minie.

 

Nie piszę bilnsów, bo to nie ma sensu. Muszę się wziąć w garść. 

Brakuje mi motywacji. Muszę ją na nowo wskrzesić.. 

 

W pracy czuję się okropnie. Stres i kupa roboty. Jutro chyba wezmę nadgodziny.

Chcę być najlepsza. Muszę nad sobą pracować. W pracy, w domu, w związku..

Znowu tracę nad wszystkim kontrolę. Nie mogę.. Muszę się oagrnąć.. Bo stracę wszystko nad czym tak ciężko pracowałam.

 

Napiszę jutro. Mam nadzieję, że z udanym bilansem..

Dodane 12 GRUDNIA 2016 , exif
364
5274 kochanie, wiesz, ze jestem ostatnia osoba oceniajaca tych, ktorzy wpierdzielaja :) zdarza sie niestety... moze nastepnym razem gdy bedziesz siegac po cos niezdrowego pomysl do czego ci to wlasciwie potrzebne - przeciez zdrowo sie odzywiasz i dazysz do zgrabnej figury, a takie obzarstwo to tylko krok w tyl.
12/12/2016 18:34:08
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika nizej50.