Dzisiaj ciężki dzień. Włączył mi się leń, ale się nie dałam:) Poszłam sobie na spacerek korzystając z ładnej pogody. Ciepło dzisiaj, nie ma co:) Musiałam kilka rzeczy pozałatwiać. Do tego w pracy nienajlepiej.. Kurczę, ale nie poddam się. Muszę dać z siebie 200% jutro. I cały przyszły tydzień będę zapieprzać jak mróweczka.
Jutro wreszcie weekend. Korzystając z tego, że P jeszcze nie będzie zaplanowałam sobie domowe spa jutro:) Muszę się odstresować trochę. W sobotę z rana muszę jechać do centrum na zakupy mieszkaniowe:D Hihi prezent sobie wymyśliłam i muszę go kupić:D.
Bilnas:
- owsianka, kawa z mlekiem = 275
- 2 mandarynki, gruszka = 195
- kawa z cukrem = 40
- makaron ze szpinakiem, serem, piersią gotowaną = 345
- reszta owego makaronu = 200
Razem: 1055 kcal
Idę już spać. Znowu się pewnie nie wyśpię. Stres robi swoje eh. Ale myślę pozytywnie:D Żeby nie było - staram się jak mogę:)
9 KWIETNIA 2019
8 KWIETNIA 2019
4 KWIETNIA 2019
2 KWIETNIA 2019
18 GRUDNIA 2016
12 GRUDNIA 2016
9 GRUDNIA 2016
8 GRUDNIA 2016
Wszystkie wpisy