Sporo schudłam jak na 11 dni od porodu :O
W dzień porodu byłam trochę pulchna, a teraz równomiernie schodzą kg...
Widzę po twarzy, dłoniach, nogach... a do brzuszka trzeba więcej cierpliwości ;)
Apetyt jak mi bardzo zmalał, w ciąży co chwilę zaglądałam do lodówki...
a teraz? zaglądam żeby zjeść cokolwiek.
Nie wiem czy poród wpłynął na to, czy później się wszystko unormuje? hmmm...
Dziś (poniedziałek) trudny dzień bo...
Ja ze swoim tatą i Gabriel ze swoją mamą spotykamy sie pod urzędem w sprawie córki.
Nie mam ochoty się z nim widzieć nawet na chwile.
Dla wyższego dobra chyba będę traktować go jak powietrze i nic się nie odezwę.
To będzie najlepsze wyjście w tej sytuacji.
On przypuszczam zrobi podobnie, ale mam to gdzieś...
Robię to dla córeczki <3