ja i Adaś, moja miłość

najgorzej jak pogodzisz się z kogos nieobecnością.

i jak przez tę nieobecność przestaniesz być sobą.

Zaczynasz się gubić

Nigdzie Cię niema.

Nigdzie nie mówisz dzień dobry i dobranoc.

Oboje jesteśmy w jakimś poważnym stopniu spier**leni.

------||------

każdego dnia brakuje mi Ciebie...

nie odzywasz się...

nie piszesz, nie dzwonisz...

po prostu Ciebie niema...

kiedy już mówisz: może mi się uda być... przyjadę...

nie chcę nastawiać się na coś co nie nastąpi...

może i nastąpi ale już nie będzie to na takich samych warunkach jak do tej pory...

jestem inną kobietą, niż tą którą mnie poznałeś...

minęło trochę czasu, wiele łez wypłyneło z mych oczu... 

nie chcę płakać... nie potrafię już...

chcę się śmiać z najmniejszej drobnostki i doceniać każdy dzień takim jakim jest...

mimo że kazdego dnia wypatruję Ciebie... 

J. :*