jest tak ze coś jest fajne, bo sie polepszyło. a coś znowu do dupy.
u mnie tak zdecydowanie jest.
[i]bo sa 2 teorie na ten temat.[/i]
[b]o i a.[/b]
[i]kiedyś wierzyłam w takie COS jak miłość, wiecie?[/i]
teraz wiem, teraz wiem.
ze nie wierze.
a co do mojego samopoczucia to czuję sie świetnie.
tylko ta pogoda mnie przytłacza.
miała być wiosna.
juz tesknie.
teraz 5 dni wolnego.
trzeba ten czas jakoś inteligentnie wykorzystać.
a w ostatni dzień zabrac se solidnie do nauki.
bo potem juz tylko 3 tygodnie i wymarzone wakacje ,
ktore zapowiadają sie tymi najlepszymi.
dorastanie i dojzewanie jest cudowne.
to tak jak szczescie w nieszczesciu.
to ten czas czego naprawde nie wiesz czego chcesz.
czasami ciesze sie ze jestem sobą, a czasami siebie nienawidze.
zdecydowanie częściej wystepuje to 2 stwierdzenie.
mzoe wlasnie tym chce pokazac czego chce.?
a wczorajszy dzień?
do tych cudownych.
wiecej takich, więcej.
poznałyśmy [i]japończyków[/i], dowiedzielismy sie ze pandziora to [i]chinczyk.[/i]
a ten koles? tzw. tomek ^^ [i]rumuńczyk?[/i]
[b]oraz ze ja to niunia, pandziora to pandziora, a sysa to.. o kurwa.[/b]
ten gwozdz to pandziora niespodziewanie go wbiła.
ale on dodaje zdjęciu uroku : ).
[b]p[/b]anna M ciągle dodaje moje ulubione foty.
a co ja mam dodawac?
[b]a[/b] panu M. udowodniłam ze umiem mieć małe oczy.
a nie duze : P.
[i]..a potem poszła w swoje ulubione miejsce i znalazła GO.[/i]
a na kapslu od tymbarka miałam "[b]szczeście jest blisko "[/b]
o tak, o tak.
[b]bardzo blisko![/b]
[i]dowidzenia.[/i]