wiem, okropna.
z góry wielkie przepraszam.
jednak nie będzie kolorowych bo w ogóle mi się nie podobały..
muszę Was zadowolić czarno białe.
do których i tak nie jestem w pełni przekonana.
czasami, zastanawiam się jakby to było.
gdybym
podjęła inne decydzje, obrała inne cele w życiu
spojrzała na moje życie z innej perspektywy
co by było gdybym miała inny charakter
miała innych przyjaciól, potrafiła co innego
czy jedna mała sprawa może decydować o przyszłości
czy zawsze wyznaczone są nam dwie drogi
i czy zawsze to nam jest pozostawiony wybór
świadomy wybór
czy inni mają na to wpływ
a może wszyscy jesteśmy bezwzględnymi egoistami
bez względu na to jakimi chcemy być?
tak wiele pytań.
a ani jednej odpowiedz..
akutualnie:
z baałaganem w całym pokoju
książką od historii i zeszytem od tego również przedmiotu pod łokciem
cholinexmem na podniebieniu
i jak zwykle niechęcią do pracy!