znowu czarno białe.
ale tylko dlatego, że ogólnie kolorowe mają bardzo kiepską jakość.
zreszą zobaczycie później.
jutro.
pojutrze.
może nawet po pojutrze :O
a jutro niesawmowita chwila prawdy.
pisemny egzamiin z języka polskiego.
jak narazie to się nie boję.
poboję się po.
w koncu w czwartek czeka mnie matematyka ;X
humor już naprawdę lepszy.
i wiem co zrobię.
i wiem co czuję.
ale jeszcze Wam tego nie zdradzę.
napiszę o tym w czwarteeeeek ;>
na zdjęciu ja i Ginger.
robione podczas dzisiejszego spaceru.
w Suchodole.
tam, gdzie dwa razy w ciągu dnia
przejeżdża pociąg.
przez szyny, nie przez szczere pole ściętej kukrydzy moi drodzy!
*podpisał się nie chciał dodać
chyba z tego zrezygnuję. :(((((((((
xD