Kaśka i Dominik, Jastarnia 2015.

No i się wykurowałem, prawie 2 tygodnie jestem do tyłu. W pracy duże napięcia, będzie kilku pracowników do wymiany. Więc w przyszłym tygodniu na bank mam wyjazd do Elbląga i prawdopodobnie do Ostrowa szkoda że nie do Bydgoszczy, coś mnie ostatnio tam ciągnie. Niedawno wróciłem na siłownie i mam trochę pracy przed sobą, musze odrobić lekcje z brzucha. Tak byłem z niego zadowolony, a teraz bardzo przeciętnie, fakt że musiałem się bardziej się nawodnić przez przeziębienie, gorączkę itd, ale ostatnio bardzo zaniedbałem cardio i brzuch tak jakby napęczniał. Na razie było dość delikatnie żeby, wrócić do formy i nie złapać kontuzji, ale dziś nowy trening i już był ogień choć mogłem dać 90% z siebie, niby serce chce, ale płuca nie nadążały :).
Coś ze śmiesznych rzeczy, szykuje się randka w ciemno. No może nie do końca bo już się poznaliśmy choć się nigdy nie widzieliśmy.